4 KOLEJKA NOWOTOMYSKIEJ LIGI HALOWEJ JAKO CUP

7 grudnia na hali sportowej Szkoły Podstawowej nr 2 w Nowym Tomyślu odbyła się 4 kolejka NOWOTOMYSKIEJ LIGI HALOWEJ – JAKO CUP II.

Po przerwie świątecznej i noworocznej wróciliśmy do rozgrywek sportowych.

Pierwszy mecz w niedzielnym turnieju  rozegrali POZBIERANI i GRUPA WSTYDU. Mecz bardzo ciekawy, lecz mimo wszystko POZBIERANI nie mogą wskoczyć na odpowiedni tor i cały czas czekają na swoje pierwsze zwycięstwo, które jak widać po zaangażowaniu na pewno niedługo nadejdzie. Natomiast GRUPA WSTYDU po sporych zmianach personalnych dotarła się i jest już w pełni wartościową drużyną. POZBIERANI – GRUPA WSTYDU 6:13

Mecz nr 2 – jak na razie to wg obserwatorów najlepszy mecz JAKO CUP II. A przyczynili się do tego zarówno zawodnicy TS05 jak i PRZYJACIELE. Wynik 11:11 jest najlepszym przykładem tego, że mecz był wyrównany, a szala zwycięstwa była raz po jednej, a raz po drugiej stronie. Jeszcze 20 sekund przed końcem meczu, zwycięską bramkę mogli zdobyć PRZYJACIELE, a gdy się wydawało, że już nic innego nie może się wydarzyć, to właśnie zawodnik TS05 na 2 sekundy przed ostatnią syreną meczu przestrzelił w sytuacji „sam na sam” z bramkarzem. Mecz ten był zdecydowanie najlepszym widowiskiem JAKO CUP II.

Trzeci mecz zapowiadał się również interesująco. Młodzi zawodnicy MAKLERÓW walczyli z ekipą SEDAN. Niestety dla MAKLERÓW właśnie w tym meczu SEDAN zagrał w optymalnym składzie – co było dobrze widoczne na parkiecie. Młodzież dwoiła się i troiła, ale SEDAN z zegarmistrzowską precyzją punktował młodych zawodników. Mecz na bardzo wysokim poziomie technicznym. Wiele akcji kończyło się pięknymi bramkami.  MAKLERZY – SEDAN 5:8

Mecz czwarty to pojedynek GOLTOM  – PRZYJACIELE Z BOISKA. Mało kto się spodziewał, że GOLTOM może stracić punkty i tak też się stało. PRZYJACIELE Z BOISKA to jak każdy kibić w NT wie to solidna i waleczna drużyna. Ale niestety na GOLTOM – to za mało. Jak przystało na lidera rozgrywek, rządzili i dzielili cały mecz. Piękne akcje, świetne zgranie a do tego waleczność przeciwnika dostarczyły kibicom ciekawego widowiska.  GOLTOM – PRZYJACIELE Z BOISKA 11:5

Ostatni mecz to miał być „spacerek” dla NAP. Końcowy wynik 8:0 świadczy o tym, że zapewne był. I nic bardziej mylnego. Mimo wysokiej przegranej INTERU, mecz o dziwo wcale nie był jednostronny. Przez długi okres utrzymywał się wynik remisowy. Do tego INTER miał ogromnego pecha, ponieważ kilkanaście razy zawodnicy ci trafiali albo w słupek, albo w poprzeczkę. Oczywiście pochwały należą się dla zawodników NAP, którzy skutecznie punktowali przeciwnika.